Jak samodzielnie wymienić klocki hamulcowe w samochodzie
Kiedy stajesz przed wyzwaniem wymiany klocków hamulcowych, może się wydawać, że to zadanie dla mechanika, a nie dla amatora. Wiem to z doświadczenia. Pamiętam, jak po raz pierwszy usłyszałem metaliczny dźwięk przy każdym naciśnięciu pedału hamulca. Zastanawiałem się, czy mój samochód przekształcił się w wehikuł czasu i potrzebuje nowego zestawu części. Ale z odrobiną determinacji i kilku narzędzi postanowiłem podjąć wyzwanie samodzielnej wymiany klocków. I wiecie co? Udało mi się! Byłem tak dumny, że od razu poszedłem z tym na piwo z kumplami – bo kto by pomyślał, że zmiana klocków może być równie satysfakcjonująca jak zakończenie maratonu?
Przygotowanie do akcji
Na początku kluczowe jest dobre przygotowanie. Nie ma nic gorszego niż zaczynanie pracy bez planu. Po pierwsze, upewnij się, że masz wszystko pod ręką: zestaw kluczy nasadowych, śrubokręt, nową parę klocków hamulcowych (jeśli Twoje stare przypominają plasterki sera), podnośnik oraz zestaw klinów do blokowania kół.
Zanim zaczniemy kręcić kluczami i śrubami, warto też przypomnieć sobie o bezpieczeństwie. Upewnij się, że masz wygodne miejsce do pracy oraz solidne oświetlenie. I pamiętaj – nie rób tego na ulicy podczas szczytu komunikacyjnego; Twój samochód nie stanie się super bohaterem!
Podnosimy auto
Czas na pierwszy krok: podniesienie samochodu. Użyj podnośnika i umieść go w odpowiednim miejscu – najlepiej tam, gdzie przewiduje to producent pojazdu (w instrukcji znajdziesz szczegóły). Po podniesieniu auta koniecznie zabezpiecz je klinami na koła.
Pamiętam swój pierwszy raz – myślałem wtedy: „Czy naprawdę muszę przejść przez te wszystkie etapy?”. Ale kiedy patrzyłem na swoje auto unoszące się nad ziemią, poczułem moc superbohatera! Oczywiście nie zapominaj o tym uczuciu przez cały proces – ono będzie Twoim motywem napędowym.
Demontaż koła
Następnie czas zdjąć koło. To tutaj przyda Ci się klucz nasadowy! Odkręć śruby trzymające koło (na pewno już to znasz z opowieści o zmianie opon). Gdy odkręcisz wszystkie śruby, zdejmij koło i odkładaj je w bezpieczne miejsce – idealne do zasadzania roślin w przyszłości! A jeśli zauważysz rdzę? No cóż… każdemu zdarza się mieć trochę brudu na sumieniu.
Dostęp do zacisku hamulcowego
Zobaczysz teraz zacisk hamulcowy i tarczę hamulcową. Teraz przychodzi moment zmierzenia się z zaciskiem: czas go odkręcić! Dwa lub trzy śruby powinny być widoczne. Odkręcenie ich może wymagać trochę siły (a ja wrzeszczałem „jeszcze jeden!” jak podczas treningu siłowego). Kiedy już je odkręcisz, ostrożnie zdejmij zacisk z tarczy; możesz potrzebować wsparcia drugiej osoby lub kawałka sznurka do zawieszenia go gdzieś obok – nie chcemy przecież uszkodzić przewodu hamulcowego!
Wymiana klocków
Kiedy już masz dostęp do klocków hamulcowych, wystarczy je zdjąć i zastąpić nowymi. Czasami trzeba użyć trochę siły (przekonasz się o tym!), ale bądź delikatny – te małe kawałki gumy mają swoją godność!
Zainstaluj nowe klocki w odwrotnej kolejności niż zdjęłeś stare. Może być konieczne delikatne popchnięcie tłoczka głęboko w zacisk — mój były kolega mówił mi zawsze: „Im bardziej boli dłonią podczas pchania tłoczka za pomocą klucza płaskiego 17 mm… tym więcej braw musisz odebrać później.” Próbowałem mu uświadomić różnicę między ból a satysfakcję — ale on był innego zdania!
Montaż wszystkiego z powrotem
Kiedy nowe klocki są już na miejscu, czas założyć z powrotem zacisk i dokręcić go solidnie. Następnie przyszedł czas na ponowne założenie koła oraz dokręcenie śrub według zalecanych wartości momentu obrotowego (możesz sprawdzić instrukcję swojego samochodu!). I oto jesteśmy — prawdopodobnie około 30 minut później zaczynasz mieć lepszą kontrolę nad tym autkiem.
Testujemy nasze dzieło
Zanim wyjedziesz na drogę publiczną po tej rewolucji można kilka razy nacisnąć pedał hamulca stań naprzeciwko pojazdu: aby upewnić się czy wszystko działa prawidłowo— nawet dla pewności poszerzamy wiedzę wszyscy jesteśmy tu by działać zgodnie ze sztuką motoryzacyjną!
I pamiętaj – nie ma nic lepszego niż poczucie dumy ze swojej pracy! Kiedy pokonujesz drogi swojego miasta ciesząc każdego zakręt czując ten specyficzny zapach świeżo zamontowanych części… Mówiłem ci? Wymiana klocków staje się hobby!
Czasem więc po prostu dobrze jest usiąść spokojnie – kawa jeszcze gorąca — sprawdzać co nam pozostało po dniach gdy nikt nie wiedział że potrafisz coś zrobić.