Dlaczego auto nie odpala zimą?
Kiedy na dworze zima w pełni, a Ty stoisz przed swoim autem z nadzieją, że dzisiaj będzie współpracować, to może być frustrujące. Znam to uczucie. Sam nieraz przeżywałem te dramaty z kluczykiem w ręku i głową pełną pytań. Dlaczego auto znów nie chce zapalić? Dzisiaj skupimy się na dwóch kluczowych winowajcach: świecach żarowych i akumulatorze.
Akumulator – czarny charakter zimowego poranka
Kiedy mówimy o problemach z odpalaniem samochodu w zimie, akumulator często jest głównym podejrzanym. Pamiętam pewien mroźny poranek, gdy próbowałem uruchomić swoje auto, a silnik jedynie sapnął ze zdziwieniem. Okazało się, że akumulator miał ochotę na długi sen.
Aby sprawdzić akumulator, zacznij od wizualnej inspekcji. Spójrz na klemę – czy nie ma na niej korozji? To ważne, bo brudne połączenia mogą blokować przepływ prądu. Jeśli wszystko wygląda dobrze, warto zmierzyć napięcie za pomocą multimetru. Napięcie poniżej 12 V może oznaczać problemy.
Świece żarowe – ukryte przyczyny
Jednak co jeśli akumulator jest sprawny? Wtedy przyszedł czas na świece żarowe! Te malutkie elementy mają ogromne znaczenie w silniku Diesla. Pamiętam moment, gdy musiałem wymienić świece w swoim starym golfie. Kto by pomyślał, że takie maleństwa mogą mieć tak duży wpływ na uruchamianie auta?
Aby sprawdzić świece żarowe, najlepiej je wyjąć i przetestować multimetrem. Powinny mieć oporność w zakresie 0,5-2 ohmów. Jeśli masz do czynienia z jakimkolwiek wynikiem poza tym zakresem lub są całkowicie przepalone… no cóż, czas je wymienić.
Pojedynek ze złymi warunkami atmosferycznymi
Niezależnie od tego czy mamy do czynienia z akumulatorem czy świecami żarowymi, zimowe warunki potrafią być brutalne. Niskie temperatury potrafią sprawić, że nawet najsprawniejsze pojazdy będą miały swoje humory. Śnieg i lód mogą również blokować dostęp powietrza do silnika – coś tak prostego jak pokryta śniegiem atrapa może spowodować problemy!
Nie zapominaj o ochronie swojego auta przed mrozem! Ciepła okrywa na noc może działać cuda i ułatwić mu życie rankiem.
Czy można temu jakoś zaradzić?
Oczywiście! Wiele osób korzysta z prostych sposobów zapobiegawczych przed nadejściem zimy. Regularna kontrola stanu akumulatora oraz wymiana świec żarowych co kilka lat to klucz do sukcesu.
Warto także myśleć o tzw. „treningu”. Przez cały rok możesz rozgrzewać auto przez krótszy czas przed każdą jazdą; dostosowanie czasu rozgrzewania silnika pomoże uniknąć sytuacji kryzysowych zimą.
Zasady bezpieczeństwa
Warto także pamiętać o kilku zasadach bezpieczeństwa związanych z odpalaniem auta w ekstremalnych warunkach. Staraj się unikać wielokrotnego kręcenia silnikiem bez efektu; to tylko dodatkowo osłabia akumulator i irytuje sąsiadów!
Kiedy już uda Ci się uruchomić auto po tych wszystkich perypetiach (co będzie momentem godnym nagrania!), pamiętaj o systematycznej konserwacji swojego pojazdu przez całą zimę.
Pamiętaj o wsparciu!
Czasami warto mieć kogoś obok siebie podczas tych dramatycznych chwil; zwłaszcza jeśli masz „znajomego mechanika”, który zawsze ma dobrą radę lub umiejętności ręczne dla małych napraw.
Nie martw się – każdy właściciel samochodu przeszedł przez podobne doświadczenia! Zimą nasze pojazdy dają nam popalić jak nigdy dotąd…
Kiedy więc następnym razem będziesz stał przed autem myśląc: „Czemu mnie to spotkało?”, przypomnij sobie moje słowa: „Zimowy blues to tylko wyzwanie!”. Spokojnie przeprowadź wszystkie kontrole i miej cierpliwość wobec swojego czterokołowego przyjaciela – a na pewno docenisz jego lojalność podczas chłodnych dni.